Tytuł


Jest to blog o tematyce yaoi - miłość męsko-męska.

Jeśli nie tolerujesz tego typu rzeczy po prostu wyjdź.

poniedziałek, 24 marca 2014

Pomocy!

No więc, jak sam tytuł tej notki wskazuje, potrzebuję pomocy. Pomocy kogoś, kto zna się na rzeczy i zostanie moją betą *słodkie oczka*. Serio. Zaczynam powoli się łamać, bo gdzie się nie zgłoszę, tam lipa i jestem sama, a naprawdę przydałby mi się ktoś tak wspaniały :D Moją ostatnią deską ratunku jest właśnie ta prośbą na blogu i pokładam wielkie nadzieje, że jakiś dobry człowiek ulituje się nade mną ;-; Z niecierpliwością czekam na jakikolwiek odzew i też gdziekolwiek. (czy tu, czy na gg, czy na poczcie)
Z góry dziękuje, jeśli ktoś zechce mi pomóc.

8 komentarzy:

  1. Hej, mogę spróbować być twoją betą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również mogę spróbować :) Jakby co - mój e-mail ; paulikaa157@gmail.com :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krytyczny Kurama buja się to tu to tam,
    wielką nowinę przynosi Wam.
    Emiko chce się kształcić, podnosić poziomy,
    bo ten na razie bywa znikomy.
    Delta okropna, depresja aż razi
    widzę nadzieję, beta odkazi.
    Odbuduje logikę, zapanuje nad akcją,
    Wszystko poprawi swoją ciężką redakcją.
    Zacieram już łapy, mrużę oczyska,
    nie mogąc doczekać się widowiska.
    Z niecierpiętliwością czekam na wynik współpracy,
    ile beta wytrzyma tej tytanicznej pracy?
    Co z tego wyniknie? Kto będzie na tarczy?
    Kto przetrwa boje? Komu cierpliwości starczy?
    Czy poleje się krew? Czy beta skruszy mury?
    Czy da radę zerwać tej niewiedzy sznury?
    Teraz się prostuję, zbieram na powagę,
    ciekawość mnie zżera czy dadzą sobie radę?
    Chciałbym wierzyć, że się wszystko powiedzie,
    że na tej współpracy żadna ze stron się nie przejedzie.
    Jednak jestem realistą, więc powiem Wam szczerze,
    w wielką poprawę specjalnie nie wierzę.

    ^^ pozdrawiam Krytyczny Kurama

    P.S Przybyłem, zobaczyłem, skomentowałem. Ach i w ramach zwalczania głupoty poradzę czytać wszystkim całe komentarze. Skoro w całej serii zarzutów widzisz tylko jeden, to mnie to boli. Zapłakałem rzewnie nad brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem. Jestem szczerze niepocieszony. Mówię do Ciebie panienko, od tych robaczków w nicku. Pozdrawiam, ręki nie podam^^. Widziałem zapis dialogów, wystarczy mi traumy.

    OdpowiedzUsuń
  4. krytyczny kurama coś za bardzo krytyczny..pewnie wstał z łóżka lewą nogą.......same błędy a gdzie pozytywy?!
    wyjebista

    OdpowiedzUsuń
  5. cóż, zapewne zadziała zasada: 'Kto pierwszy, ten lepszy', ale i tak postanowiłam się zgłosić. Wydaje mi się, że w wyłapywaniu błędów jestem całkiem niezła, także polecam się na przyszłość ;)
    Krytyczny Kurama fajnie rymuje, lecz jego podejście mnie załamuje xD
    nie no, każdy zasługuje na szansę i każdy kiedyś zaczyna, więc bez przesady, że Emiko pisze jakiś szłam, bo patrząc na jej poprzednie teksty, można zauważyć znaczną poprawę. Będę jej bronić, ot co, ponieważ widzę, że dziewczyna się rozwija.
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Beta? Nie jestem pewna, czy to dobry pomysł. Bo niby co taka osoba ma robić? Wyłapywać literówki, ortografy, zadbać o wizualny efekt rozdziału? Bez problemu można to robić samemu. No, może oprócz łapania literówek, bo z tym akurat jest ogromny problem.
    Ale nie no, serio, po co to komu? Tak naprawdę, jeśli chodzi o wizualny efekt, wystarczy wszystko wyrównać, powstawiać w odpowiednie miejsca Enter'y i tyle. Po kłopocie.
    Dobra, może to wzrośnie na korzyść czytania, ale Ty raczej nie popełniasz tak ogromną dużą ilość literówek, ze nie da się czytać rozdziału. A tak na marginesie, potencjalny Kowalski te literówki ignoruje, więc bez spiny, to tylko małe potknięcia.
    Zresztą, to nie wpłynie jakoś diametralnie na jakość rozdziału. Może czytać się będzie lepiej, może nie trzeba będzie się zastanawiać, jaki wyraz miała na myśli Autorka. O jakości tego Twojego tworu Ty jesteś przekonana i to Ty masz na uwadze to, czy chciałabyś go przeczytać. Pierdole teraz o tym wszystkim naokoło.
    Rozumiem, że Beta ma uchronić przed akcjami ze mną w roli głównej, nie? Niestety, ale chyba trochę Cię rozczaruję. Nie wiem, nigdy nie miałam Bety, ale Beta koryguje tylko błędy, poprawia ortografy i wizualnie wszystko skleja. Chyba, że umówicie się na coś innego. Beta nie będzie poprawiać kontekstu zdań, bo źle użyto jakiegoś wyrażenia, ponieważ wtedy nie mogłabyś powiedzieć, że to Ty napisałaś rozdział. Chociaż to wszystko zależy od tego, na jaki układ z tą osobą pójdziecie, co chyba jest dobrym kompromisem.
    Zresztą, sprawdzanie rozdziału trochę czasu wymaga, a i tak osoba może się spóźnić z przesłaniem go.
    Jak to było? Aha. To w Twoim wyobrażeniu rozdział ma być dobry, a szczylami, mną, czy kimkolwiek innym naprawdę weź się nie przejmuj. Bo i po co? Serio, po mnie wszystko spływa jak po kaczce, mnie można obrażać, a i tak nic to nie zmieni. Z Tobą jest inaczej, bo się przejmujesz, zresztą, jak każdy, w większym lub mniejszym stopniu.
    Niestety, dla mnie, używając pretekstu, że masz dosyć tego, że ciągle są błędy, próbujesz uniknąć krytyki, która wiąże się z tymi właśnie błędami. Krytyka? Nie no, może z sugestywnymi, ale jakże trafnymi opiniami osób postronnych, nie czytających Twojego bloga od wczoraj. Zresztą, widziałaś moje wcześniejsze komentarze, nie? Ale ja byłam tępa... Dojrzewanie tak cholernie zmienia ludzi.
    Czasami, gdy wiesz już coś, o czym jesteś stuprocentowo przeświadczona, nie warto wyprowadzać Cię z błędu, bo to żadnego skutku nie da. Warto zwrócić uwagę, to czy Ty weźmiesz ją pod uwagę to inna sprawa. O i właśnie, aż zacytuję własne słowa, które powiedziałam do Inaty:
    "Problem nie leży w słowach, które my powiemy, ale sposobie w którym Ty je odbierzesz"
    I w tym jednym zdaniu sformowałam nasz problem, czy też słowne przekomarzanie. Nie, ja nie uznałam tego za kłótnię.
    A i ja do Twojej Twórczości nic nie mam, kimkolwiek jest.

    Więc, wracając do Bety. Nie mam pojęcia, co miałaś na myśli, pytając o nią, ale dla mnie to był niemy sygnał "Kaja, skurwycórko, wystopój, bo dziewczyna zaraz dostanie szczękościsku przy śmianiu się. ".
    Dobry pomysł, może i jest dobrym, ale i tak czasami nie uniknie się nieuniknionego. Zastanów się, czy poradzisz sobie z tym sama, czy naprawdę masz kłopot z tym i potrzebujesz do pomocy kolejnej osoby. Czytelnicy i tak będą to czytać, więc dla postronnych osób jest to trochę nie na miejscu. Mi jest to obojętne, a zarazem nie, bo jednak na ten temat się wypowiedziałam.

    Hah, a jakże, na koniec paradoksalne 'must-have', Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie wiem... Żadna beta ci nie pomoże, bo generalnie błędów nie robisz. Chyba że się z nią umówisz - np. ja zawsze miałam betę, która nie tylko sprawdzała literówki (ba! Szczerze mówiąc, ona w ogóle tego nie robiła), ale przede wszystkim mówiła mi czy moje pomysły są dobre, pomagała też przy innych błędach niedotyczących interpunkcji i ortografii. Także u mnie to było troszkę inaczej i jeśli jakaś beta miałaby ci pomóc, to właśnie taka.

    Generalnie mogłabym coś spróbować z tym i tamtym, ale raczej nie zechciałabyś takiego 'pomocnika' jak ja - głównie z powodu różnicy wieku, w końcu mogę ci się wydawać dość niedoświadczona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze mówiąc nie za bardzo rozumiem o co z tym wszystkim chodzi, ale pamiętaj o jednym.... ja ci pomogę choćby się paliło i waliło ;3
    Zawsze możesz na mnie liczyć, chociażby po to, żeby pomóc Ci nad jakimś wyborem, decyzją albo czymś innym ^^~
    Ostatnio nie łapię Cię na gadu, ale miałam zawalony tydzień... teraz siedzę koło kościoła, i bezkarnie korzystam z dostępnego wi-fi xD
    Tak czy siak, jakby innym te całe betowanie nie wyszło, to ja zawsze chętnie xD
    I nadal po głowie chodzi mi "Agnieszka" xD

    Powodzenia Tobie z innymi, i innym z betowaniem xD

    Tak czy siak wiele, wiele weny, i mam nadzieję, że nigdzie po drodze nie popełniłam błędu ;3

    Do zobaczenia xD
    Hetani~

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy