Hej! Po waszych komentarzach widzę, że już przesadzam z tym milczeniem i nie wstawianiem tekstów. Miałam się nie odzywać dopóki nie napiszę kolejnego rozdziału Gaijina, no, ale jeszcze pomyślicie, że porzuciłam bloga xD Tak więc nie, nie porzuciłam bloga i na razie nie zamierzam kończyć, choć przyznam szczerze, że miałam takie myśli. Wena mi uciekała, czasu nie ma i w ogóle jakoś tak nijako, ale jest lepiej. Robię postępy, Gaijin się pisze, nawet teraz grzecznie usiadłam i skrobię powoli, może przez noc uda mi się skończyć (mhm, mhm) xD Ostatnio odsunęłam to wszystko na bok, bo nie miałam siły. Szkoła męczy mnie przez cały tydzień, a ostatnimi czasy weekendy spędzałam na umieraniu i regenerowaniu sił na następny tydzień. I tak w kółko, i w kółko, i w kółko... No ponarzekam trochę xD
Mam kilka komentarzy, na które chciałabym teraz odpowiedzieć, dwa pochodzą od anonimów, więc mam nadzieję, że jakoś się połapiecie xD Na komentarze typu: "Kiedy następy rozdział", niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć. Wiem, że kiedyś wstawiałam rozdziały raz na tydzień, ale co to były za rozdziały xD Mogłabym teraz takie pisać, oczywiście, bez ładu i składu, niebetowane, wtedy na pewno byłoby dużo tekstów, ale ani wy tego nie chcecie, ani ja, no i moja beta zapewne by się wkurwiła. Także ten, cierpliwości. Niedługo święta w sumie, później ferie, matury, tyle wolnego, to będę pisać xD
No, a teraz komentarze.
Ktoś coś pisał, że kiedy klika na 17 rozdział, ładuje się 15. U mnie jednak działa wszystko dobrze, dlatego nie jestem w stanie powiedzieć, co się dzieje xD
Dziękuję osobie, która chciała pomóc mi w odzyskaniu weny, podrzucają pomysł na opowiadanie. Naprawdę fajny motyw z tą wojną, jednak czułabym się głupio wykorzystując nie swój pomysł xD Może Ty coś napiszesz (kimkolwiek jesteś), chętnie bym przeczytała opowiadanie w takim klimacie :D
~Saya Vel Rin - Chorowanie nie jest złe, chętnie bym zachorowała xD Przynajmniej do szkoły nie musiałabym iść, za to spałabym dłużej i nie myślała o tej całej pracy domowej i nauce. Co ja pieprzę, oczywiście, że bym myślała x)
Dobra, kończę to gadanie, bo pisać trzeba :>
Pozdrawiam :D
Ja cie rozumiem, ale i tak oczekiwanie na następny rozdział to męka T^T
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że już się martwiłam ;p
OdpowiedzUsuńNo to poczekam grzecznie na następny rozdział (mam nadzieję, że nie długo) :>
Życzę weny i czasu do pisania ;] Niecierpliwie oczekuję na nowy rozdział Gaijina ;] oby był długi ^^
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwa, bo się odezwałaś, i smutna, bo kot się bawił moim śniadaniem i mam pełno jego sierści w kluskach...nie martw sie niedługo 2 tygodnie przerwy świątecznej, a poźniej chyba w ostatnim terminie ferie, więc będziesz miała czas na wypoczynek...rozumiem co czujesz, bo ja sama wracając do domu w piatek o 16 ide spac i o 17 juz wychodze z domi...
OdpowiedzUsuńPowodzenia, i żebyś nie była tak zmęczona strasznie!